Dlaczego zdecydowałem się napisać ten tekst i podzielić się nim z Tobą?
Nie jest to tekst sponsorowany. Po prostu chciałem, abyś poznał(a) ciekawy produkt, który, dzięki przychylności Pani Aldony Zawada, od dwóch lat sam używam (szczegółowy opis „baribali” dostępny jest na stronie producenta, pod adresem: Magical Shoes – MS Baribal).
Jak wiesz, biegam boso i cenię sobie bliski kontakt z podłożem. Dlatego te uważam, iż obuwie Magical Shoes jest dobrym rozwiązaniem dla osób, które cenią sobie zdrową, naturalną aktywność oraz „lubią czuć grunt pod nogami”, i to dosłownie, a które z jakiś przyczyn nie chcą zdecydować się na bieganie boso.
Jednocześnie, tak jak w moim przypadku, obuwie minimalistyczne, pozwala bezpiecznie „przetrwać” treningi podczas mroźnych i/lub śnieżnych dni oraz nieustannie szlifować technikę biegania na śródstopiu.
Oprócz powyższego, zachęcam do jego używania, gdy chciałabyś/chciałbyś zacząć naturalną przygodę z bieganiem boso, a z drugiej strony boisz się o to, iż możesz zranić sobie stopy i to powstrzymuje Cię od „zrobienia tego pierwszego kroku”.
W obuwiu Magical Shoes masz ten komfort psychiczny, iż między Tobą a ziemią, jest cienki, lecz elastyczny margines bezpieczeństwa. Namiastka bosego hasania stoi, TUTAJ, przed Tobą otworem.
Wyróżnij się i zadbaj o swoje zdrowie!
Dodaj komentarz